Przekop Mierzei

Home / Przekop Mierzei

Przekop Mierzei

 

   Chyba w całej Polsce nie ma osoby, która przynajmniej raz nie słyszała o Przekopie Mierzei oraz sporach co do jego budowy i umiejscowienia.

 

   Niestety, spór ten w zasadzie nie jest już sporem merytorycznym, lecz politycznym, a jego wysoka temperatura w zasadzie uniemożliwia racjonalną analizę faktów i ich ocenę.

   Gdzieś zaginęło dążenie do rozpoznania prawdy tym o zagadnieniu, a stało się ono przedmiotem już nie sporu, a przepychanek. Pomijane są wszelkie istotne kwestie, których znajomość dopiero pozwala na rzetelną ocenę tematu, zaś podnoszone są odczucia i emocje, które niewątpliwie są prawdziwe dla osób je odczuwających, ale dla wyrobienia zdania o sprawie, użyteczne są umiarkowanie i w sumie niewiele wnoszą.

 

   A sam Przekop Mierzei? Przecież przez wieki, od czasów tworzenia się Bałtyku, istniał taki przesmyk, położony mniej-więcej w miejscu obecnego Przekopu, a którego trwanie było warunkiem sine qua non portowego charakteru królewskiego miasta Elbląga, perły w koronie miast Prus Królewskich.

   Jego zasypanie masami niesionego falami piachu w trakcie potężnego sztormu (w czym bardzo pomogła zatopiona celowo przez gdańszczan koga), zmieniło całkowicie sytuację w rejonie, wprowadzając realny monopol Gdańska na wywozy towarów z Rzeczpospolitej. I choć od czasów Batorego próbowano ten przesmyk odtworzyć, to dopiero teraz udało się ten cel wreszcie osiągnąć.

 

   Zresztą nawet Prusacy w czasie rozbiorów przymierzali się do tego, po zbudowaniu Kanału Elbląskiego z jego pochylniami, mającego ułatwić eksport produktów z przyległych doń terenów.

   Nic z tego nie wyszło, bo w pierwszej kolejności Królestwo Prus postanowiło uchronić Gdańsk od powodzi, tworząc Przekop Wisły i odcinając Zalew Wiślany śluzami na Nogacie (Biała Góra, koło dawnego Zantyru, grodu Świętopełka Gdańskiego, materiały z którego Krzyżacy wykorzystali częściowo przy budowie Malborka) oraz Szkarpawie (Gdańska Głowa), a żeby Zalew nie zaczął ulegać intensywnej eutrofizacji i w efekcie coraz szybszemu wypłycaniu, wrota tych śluz zostały specjalnie skonstruowane tak, aby temu zapobiegać (w czasach PRL zostały przerobione i przestały pełnić akurat tę funkcję, stąd coraz intensywniejsze zamulanie Zalewu).

 

Rejs

 

   Rejs (oczywiście dopiero po oddaniu Przekopu do użytku, czyli dla wycieczek planowanych na wrzesień – październik 2022) obejmuje przejście przez śluzę, pętlę w awanporcie po stronie Zatoki, skąd bardzo często widać Trójmiasto (a niekiedy nawet Hel) oraz rejs po Zalewie Wiślanym, wraz z opowieścią o historii, uzupełniającą wiedzę poznaną w Muzeum Zalewu Wiślanego.